Cześć!
Jak tam deszczowo - letnie nastroje? ;>
Muszę przyznać, że sesja dała mi w kość. A szczególnie w zeszłym tygodniu. Teraz był już luzik. Oprócz poniedziałku, kiedy to odbyła się teksańska masakra piłą mechaniczną na egzaminie z literatury anglojęzycznej. Podobno 2/3 roku oblało. Ja na szczęście znalazłam się wśród tej mniejszości, która zdała i w sumie całkiem nieźle mi poszło. ;)
I tak właśnie zdając wszystko w pierwszym terminie uczyniłam moje wakacje bezstresowymi.Oby tylko jeszcze przez te 3 miesiące pogoda dopisała i lepiej już być nie może.
Znacie Pyskarę? Jeśli nie to szybciutko zaglądajcie TU.
Jakiś czas temu postanowiłyśmy wymienić się pocztówkami. Przesyłka dotarła jakieś parę dni temu ale nie miałam czasu żeby uwiecznić ją na zdjęciach i napisać sprawozdanie tutaj. ;)